Kocham rodzinę, życie, dobre wino, smacznie zjeść w rozsądnych ilościach, dobrą pogodę i dobry odpoczynek. Laptop może być tylko Macbook, telefon iPhone, samochód Toyota – i to może się zmienić. Mój przyjaciel Żyd często mówi – jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz Mu o swoich planach.
Dostałem od brata (jest młodszy ode mnie o 5 lat) zaproszenie na jego 100 urodziny. To zmieniło moje plany na najbliższe 45 lat. Równocześnie dostałem informację o autofagii. Więc teraz od niedzielnego wieczoru do wtorku nie jem. I to jest łatwe – nie trzeba robić z siebie bohatera. Po prostu w poniedziałek nie jem – nawyk, jak czyścić zęby. Nie boli głowa, nie ma uczucia głodu. Tylko dręczy mnie wątpliwość, czy nie ma też stresu, który jest potrzebny do rozpoczęcia procesu autofagii. Są plusy – lekkość ruchów i już zgubione po nad 7 kg po 2 miesiącach.
Poza tym, próby przekształcenia diety na zdrowe produkty, prawdopodobnie na ten temat założę osobnego bloga – bardzo interesujący temat, najważniejsze jest korzystne dla zdrowia. I znów – nawet nie myśl, że będziesz walczył z nadwagą, nie możesz walczyć sam ze sobą, rzuć robić z siebie bohatera – byłby bohaterem, nie miałby nadwagi 🙂
To po prostu twój wybór w tym momencie, chcesz coś zmienić – zmieniaj, ale żeby to nie było krótkotrwałe, to powinno wejść do twojego życia na poziomie nawyków, odruchów.I to tylko twoja decyzja – nikomu do twojej decyzji nie ma żadnego zainteresowania. Nikt inny nie powinien cierpieć i cierpieć z powodu konsekwencji. Pamiętaj – to twój wybór i nie jesteś bohaterem, po prostu próbujesz coś zmienić, a twoja motywacja, cel to zmiana na lepsze. I na drodze, podczas gdy będziesz się zmieniać, nikt inny nie powinien cierpieć z powodu tego, nikt inny poza tobą nie skorzysta z tego – dlatego albo do swojego celu i nie utrudniaj życia innym, nie jesteś bohaterem, masz swój egoistyczny cel i idź do niego. Otoczenie może tylko pomóc, ale nie będą tego robić, jeśli będziesz ich tym męczyć.
Pamięć człowieka jest niesamowicie zorganizowana – to, co trzymasz w ręku codziennie, nie zawsze sobie o tym przypominasz – oczywiście zapomniałem dodać aparat fotograficzny SONY(dotyczy samego początku tekstu na tej stronie).